Witajcie, drodzy czytelnicy!
Jakiś czas temu, w którymś z poprzednich wpisów wspominałam o komputerze dofinansowanym przez PFRON, i oto posiadanie owego komputera stało się faktem! Mam go od tego poniedziałku, jednak troszkę stresu i problemów związanych zarówno z jego transportem, jak i z działaniem dodatkowych komponentów się najadłam. Jutro na przykład jadę do sklepu reklamować dodatkowy dysk twardy, gdyż jest frbrycznie uszkodzony i żadnymi mniej lub bardziej zaawansowanymi metodami nie dało się go ożywić, wobec tego zgłoszenie reklamacji jest w tym przypadku niezbędne, bo naprawdę szkoda dwóch terabajtów. Jesli chodzi o nowy komputer, działa bez zarzutu. Najważniejsze rzeczy już poinstalowałam, więc niedługo przyjdzie czas także i na programy te bardziej zaawansowane, takie jak chociażby DAW do tworzenia muzyki, coby wreszcie dać Wam porcję nowej skomponowanej muzyki, o którą tak mnie błagacie i prosicie, zarówno w komentarzach jak i w wiadomościach prywatnych.
Z prezentów gwiazdkowych, jakie zrobiłam sobie przedwcześnie mogę wymienić słuchawki kostne aftershokz trekz titanium oraz nowe perfumy. Przygotowania świąteczne też już idą pełną parą, choinka kupiona i jutro zostanie ubrana, tylko zarówno ja, jak i wszyscy moi domownicy ciekawi jesteśmy, jak zareaguje na nią nasz piesek i czy przypadkiem drzewko świąteczne nie skończy na balkonie z obawy na to, że Lara mogłaby zniszczyć. Żywopłoty uwielbia, stąd słuszność naszych obaw o tę choinkę.
Cóż, w dzisiejszym wpisie myś.ę, że to by było na tyle w takim ogromnym skrócie. Napiszę na pewno specjalny wpis z życzeniami w ten świąteczny weekend.
Pozdrawiam serdecznie,
Julia.