Nieroztapialne kostki lodu, czyli mój niedawny wynalazek z pepco

Bardzo ciekawy i przydatny wynalazek. Mogłabyś opisać dokładniej kształt i może fakturę takiej kostki?

Kostka wygląda jak zwykła kostka, taki sześcian, jest wielkości kostki do gry, jest pokryta takim plastikowym czymś, nie wiem jak to opisać w dotyku.

oj tak, znam to. Widziałem jeszcze takie kamienne

jak wsipalas to gdzies, to nawet mi to niebrzmialo jak plastyk, a bardziej jak guma jakas albo cos takiego.

Też takie mamy. Fajna rzecz, ale chyba trzeba więcej dokuić.

ile jest w pudełku

szczerze nie liczyłam, ale tak orientacyjnie koło 20 kostek w jednym pudełku.

ale one są takie bardziej miękkie jak np butelka czy twardsze?

takie normalne, użyteczne. Koleżanka ma i używa. Gdzieś chyba w różnych kształtach nawet były, ale nie pamiętam, w każdym razie pomysł fajny.

kiedyś widziałam takie kostki.

10 replies on “Nieroztapialne kostki lodu, czyli mój niedawny wynalazek z pepco”