Cześć!
Wakacje, lato w pełni, a mnie dopadła kontuzja stawu skokowego dość poważna, z której jeszcze się leczę, ale już bliżej, niż dalej do końca. A wiecie jak to jest w chorobie, nic się nie chce, a tymbardziej pisać. Przeprowadzka też idzie na przód pełną parą, więc i czasu na pisanie mało, przygotowywanie odpowiednich treści również, jednak i to powoli się stabilizuje. Oprócz tego, że za niedługo być może i praca będzie, na co mam nadzieję, to i więcej czasu mam, by wcielać w życie jakieś nowe, blogowe pomysły, stąd ten, który właśnie wpadł mi do głowy na audio poradniki, w formie krótkich podcastów, z których może kiedyś powstanie jakiś większy projekt, może jakiś tyflopodcast. Lecz narazie skupię się na takich małych, króciutkich poradnikach audio, a jednym z pierwszych, którego tematykę już mogę Wam zdradzić będzie przygotowanie przepysznej, domowej kawy mrożonej z lodami, ot tak, abyście mogli schłodzić się czymś przepysznym w te upalne dni. Poradnika tego będziecie mogli spodziewać się jakoś myślę w przyszłym tygodniu, kiedy wrócę do Warszawy, bo narazie spędzam czas w domu z rodziną i doleczam tu jeszcze ten staw skokowy. Daję Wam już teraz znać, że żyję, i mimo paru wypadków wszystko ze mną w porządku. Jest moc, jestem ja i są nowe siły i inspiracje, a za niedługo być może i jakaś nowa muzyka ode mnie będzie, gdyż mój roboczy komputer już czeka na mnie w Warszawie z niepełnym, aczkolwiek wystarczającym wyposażeniem do tego, by coś skomponować.
Narazie Was pozdrawiam i znikam pisać szkice pomysłów na poradniki oraz szkolić się z obsługi reapera.
Julia.